Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi KeenJow z miasta Poznań. Mam przejechane 16834.74 kilometrów w tym 8902.17 w terenie (jak zwał tak zwał). Wyciągam średnio 21.06 km/h co nie jest oszałamiającym wynikiem, ale pozwalającym rozkoszować się jazdą.
Nic więcej o mnie tu nie znajdziecie ;) Moja jazda z GPS Live : Endomondo-Live

2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy KeenJow.bikestats.pl

Pogodynka

Pogoda w Poznaniu
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:102.63 km (w terenie 64.00 km; 62.36%)
Czas w ruchu:04:54
Średnia prędkość:20.94 km/h
Maksymalna prędkość:48.50 km/h
Maks. tętno maksymalne:173 (90 %)
Maks. tętno średnie:142 (74 %)
Suma kalorii:3504 kcal
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:34.21 km i 1h 38m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
38.66 km 23.00 km teren
01:56 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:48.50 km/h
Temperatura:24.0
HR max:173 ( 90%)
HR avg:137 ( 71%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1332 kcal

Pawłowice-Starzyny

Piątek, 26 kwietnia 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 0

Odkurzam stare trasy. Fajnie, bo jeszcze liści nie ma i widać nieco zza krzaków. Ach, żeby zawsze była taka pogoda ;)



Dane wyjazdu:
28.37 km 18.00 km teren
01:16 h 22.40 km/h:
Maks. pr.:40.10 km/h
Temperatura:17.0
HR max:170 ( 89%)
HR avg:142 ( 74%)
Podjazdy: m
Kalorie: 989 kcal

Strzeszynek

Wtorek, 23 kwietnia 2013 · dodano: 23.04.2013 | Komentarze 0

Trochu wiało. Noga słabo podaje, zrosty po zimie obecne :)

Dane wyjazdu:
35.60 km 23.00 km teren
01:42 h 20.94 km/h:
Maks. pr.:41.10 km/h
Temperatura:15.0
HR max:168 ( 87%)
HR avg:139 ( 72%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1183 kcal

Biedrusko

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 2

Wielki come back.
Plan na ten rok :
- wyjechać jeszcze kiedyś rowerem
- zostawić z 5kg tłuszczu w kniejach
- potrenować z dodatkowym obciążeniem (czyt. wypełnionym krzesełkiem)

Trasa znana i lubiana. Wiało nie przyjemnie. Formy brak, ale udało się wdrapać na stare zagórza. Czuć zimę w ciężarze całkowitym i przyspieszenie do pupy. Ogólnie dolina, ale już kiedyś wdrapywałem się na szczyty. Żeby tylko czasu starczyło, sprzęt trzeba zajechać...