Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi KeenJow z miasta Poznań. Mam przejechane 16834.74 kilometrów w tym 8902.17 w terenie (jak zwał tak zwał). Wyciągam średnio 21.06 km/h co nie jest oszałamiającym wynikiem, ale pozwalającym rozkoszować się jazdą.
Nic więcej o mnie tu nie znajdziecie ;) Moja jazda z GPS Live : Endomondo-Live

2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy KeenJow.bikestats.pl

Pogodynka

Pogoda w Poznaniu
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:603.88 km (w terenie 314.50 km; 52.08%)
Czas w ruchu:26:26
Średnia prędkość:22.85 km/h
Maksymalna prędkość:52.60 km/h
Maks. tętno maksymalne:175 (91 %)
Maks. tętno średnie:153 (80 %)
Suma kalorii:11773 kcal
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:33.55 km i 1h 28m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
104.35 km 62.00 km teren
04:30 h 23.19 km/h:
Maks. pr.:52.60 km/h
Temperatura:25.0
HR max:163 ( 85%)
HR avg:133 ( 69%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2551 kcal

Zachodni Ring

Niedziela, 11 września 2011 · dodano: 11.09.2011 | Komentarze 1

Wypadzik weekendowy na szybko, bez zbędnych zatrzymywań. Nie zrobiłem nawet żadnych zdjęć, bo tereny dobrze wszystkim znane i lubiane. Z braku pomysłu objazd zachodni, pomimo wmordęwindu jechało się przyjemnie. Ciepło niemiłosiernie, po 50km koniec bidonu i brak perspektyw na oazę. Dopiero w Stęszewie coś znalazłem, ale zakupy z koszykiem, z rowerem na zewnątrz nie napawały mnie radością. Miła mama popilnowała jednak bajka jak swojego bejbe i jechałem dalej. Następna woda w Daszewicach bez takich ceregieli. Lekko nie zdążyłem na obiado-kolację o 18:00, ale 18:20, nie była bardzo naciągnięta. Na szczęście ominąłem centrum, bo tak jakiś zlot na rynku. Bajkerów po drodze nie tak dużo jakby się wydawało, na szlaku zachodnim od Kiekrza do Stęszewa spotkałem tylko jedną parę. Za to na skrzyżowaniu Solna/Garbary jak rozpędziłem się na zielonym do 40km/h przez skrzyżowanie, to otrzymałem uprzejmą pochwałę od doganiającego mnie motoryniarza.
Ogólnie fajne takie wypady, dystans spoko, akurat się zmęczę. Nóżki bez problemu, z karmieniem i piciem mógłbym jechać dalej. Oprócz jednak braku czasu, najsłabszym ogniwem okazuje się... tyłek. Po ok. 80km mam na ogół dość i rehabilitacja Sudokremem na ogół jest obowiązkowa. Może kiedyś siodło by trzeba zmienić...

Traska - hehe, wyszły granice Polski prawie ;) :


Dane wyjazdu:
33.29 km 18.00 km teren
01:21 h 24.66 km/h:
Maks. pr.:48.20 km/h
Temperatura:20.0
HR max:165 ( 86%)
HR avg:133 ( 69%)
Podjazdy: m
Kalorie: 768 kcal

Morasko-Strzeszynek

Sobota, 10 września 2011 · dodano: 10.09.2011 | Komentarze 2

Wieczorny wypadzik.
Po 3xzakupach, sprzątaniu chatki, basenie, nie chciałem się zbytnio forsować. Tym bardziej, że musiałem wytrzeć po drodze łańcuch po czyszczeniu i sprawdzić stery po smarowaniu (nie potrzebnym de facto, bo smaru było tam sporo).
Pogoda fajna, szaro wcześnie.
Jest szansa na Michałki za tydzień na zakończenie sezonu, fajnie by było dojechać w całości ;)

Dane wyjazdu:
39.25 km 17.00 km teren
01:43 h 22.86 km/h:
Maks. pr.:42.20 km/h
Temperatura:18.0
HR max:166 ( 86%)
HR avg:130 ( 68%)
Podjazdy: m
Kalorie: 962 kcal

Morasko-Kiekrz-Strzeszynek

Wtorek, 6 września 2011 · dodano: 06.09.2011 | Komentarze 4

Wypadzik na zakurzonym od maratonu bajku.
Wjazd na Morasko nie udany, przód odbił mi w odgałęzianie krzaku. Poprawka udana, ale krzak sprowadziłem do parteru jak czołg ;)....
Na Strzeszynku widziałem maratończyka, któremu się numerka nie chciało ściągać (bodajże 697), sam o mało zapomniałem zdemontować ;))
Chłodno się robi wieczorkiem ;)



Alone in the Dark...


Dane wyjazdu:
65.75 km 55.00 km teren
02:49 h 23.34 km/h:
Maks. pr.:42.80 km/h
Temperatura:25.0
HR max:171 ( 89%)
HR avg:147 ( 76%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1955 kcal

Bikemaraton Poznań 2011

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 14

Maraton z serii : Dust & Ash, czyli urokliwe piaski Wielkopolski.
Pogoda przednia, nie padało od dawna - będzie fajnie.
Dojechałem przed dziesiątą na Maltę, po drodze wycierając jeszcze łańcuszek z wczorajszego smarowania w moim parku opodal domu. Zaraz po dojechaniu spotkałem Maksa i Pawła, którzy szykowali machiny. Podyskutowaliśmy i znaleźliśmy jeszcze Jacka, a dalej całą ferajnę : Macieja, Rodmana, niestartującego oficjalnie Klosia i JPbike'a wracającego na maratonowe tory. Przydał się także mój kluczyk jakiemuś koledze z Corratec'u na carbonowej przełajówce. Udaje się wyskoczyć na stronę w celach fizjologicznych.
Start planowy, z Maksem zostajemy jednak daleko od czołówki ostatniego sektora, dalej a nawet za Zbyszkiem. Po wypitym Be! - wynalazku rodem z Biedronki pęcherz zaczyna znowu co nieco uwierać. Może dam radę, ale 3 godziny? Przy starcie robi się takie zamieszanie, że udaje się nam wepchnąć z boku przed Zbyszkiem i ruszamy ostrożnie, bo tłoczno strasznie. Już na pierwszym zakręcie stłuczka, fragment do schodów obiecuję sobie, jechać bardzo ostrożnie. Okazało się jednak, że nie jest tak źle jak rok temu, jadę w szybkiej grupie, widocznie trafiłem na czołówkę. Wyprzedzam. Po Malcie przychodzi jednak czas na zakupy w Antoninku. Blokada całkowita daje mi możliwość skoku na stronę. Wszyscy kotłują się, a ja załatwiam co ważne i wracam do kolejki. Jak się okazuje udaje mi się stanąć dość blisko Jacka, który zapewne źle początku nie przejechał. I tak tracimy około 7 minut w tym postoju. No, a dalej za schodami już swoim spokojnym tempem, łapiąc kurz i spalając kalorie. Podjeżdżam wjazd, które rok temu zablokowały się od natłoku ludzi. Wyprzedzam masę rowerzystów, ale wiem, że rok temu było podobnie - myślałem że jadę szybko a na mega było 600 rowerzystów. Mijam pierwszy boks, łapie wodę w locie. Przed Biskupicami wyprzedza mnie Zbyszek i pomimo prób, nie udaje mi się utrzymać mu koła. Sypię dalej. Na drugim i trzecim bufecie zatrzymuję się już i biorę 2 kupki picia. Na 31km wciągam moje paliwo - bananka, który daje kopa na końcówkę. Jadę swoje, doganiając licznie, dając się przegonić nielicznym. Na Malcie ostrożnie przez tamę, nie chcę wyrżnąć jak ostatnio. Jazda na Malcie w samotności i udany wjazd skacząc po mecie ;))
Miłe pogawędki przy makaronie w towarzystwie wszystkich z spotkanych na starcie plus Marcina i innych rowerzystów.

Oficjalnie :
Czas : 2:49:12
Open Mega 326 / 674 (+13DNF) -> 48,4% stawki
Mega M2 : 89 / 163
Międzyczasy :
I : 51:47 (375)
II : 1:22:44 (367)


Traska... hehe 6ty km jechałem ponad 10minut ;)


Fotki :
Na Malcie :



Zatorek na Antoninku


Przy jez.Swarzędzkim by G.Kaźmierczak


Przy tamie :






Dane wyjazdu:
23.73 km 3.00 km teren
01:10 h 20.34 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Dojazd na maraton

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 0

W obie strony tą samą traską :
Piątkowo-Naramowice-Karpia-Wilczy Młyn-Hlonda-Smolna-Główna-Św.Michała-Komandoria-Malta. Bez korków i tłumów, którzy podążali utartymi szlakami na obleganą dziś Maltę.
Kategoria Nie-spacerowo


Dane wyjazdu:
21.92 km 1.00 km teren
00:58 h 22.68 km/h:
Maks. pr.:32.40 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Malta

Sobota, 3 września 2011 · dodano: 03.09.2011 | Komentarze 1

Po numerek na Malte. Jutro maraton, którego największą trudnością będzie utrzymanie się na rowerze i nie dopuszczenie do staranowania, i rozjechania przez innych rowerzystów :( Kolejka była nawet o 19tej.

Dane wyjazdu:
12.94 km 4.00 km teren
00:37 h 20.98 km/h:
Maks. pr.:39.90 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do/z pracy

Piątek, 2 września 2011 · dodano: 02.09.2011 | Komentarze 0

Weekendzik, ohhh ;))
Kategoria Do/Z Pracy


Dane wyjazdu:
13.68 km 4.00 km teren
00:36 h 22.80 km/h:
Maks. pr.:39.60 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do/z pracy

Czwartek, 1 września 2011 · dodano: 02.09.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj cieplej.
Kategoria Do/Z Pracy