Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi KeenJow z miasta Poznań. Mam przejechane 16834.74 kilometrów w tym 8902.17 w terenie (jak zwał tak zwał). Wyciągam średnio 21.06 km/h co nie jest oszałamiającym wynikiem, ale pozwalającym rozkoszować się jazdą.
Nic więcej o mnie tu nie znajdziecie ;) Moja jazda z GPS Live : Endomondo-Live

2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy KeenJow.bikestats.pl

Pogodynka

Pogoda w Poznaniu
Dane wyjazdu:
67.83 km 49.00 km teren
03:15 h 20.87 km/h:
Maks. pr.:34.70 km/h
Temperatura:19.0
HR max:170 ( 89%)
HR avg:133 ( 69%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2041 kcal

Biedrusko-Puszcza Zielonka-Kobylnica-Malta

Czwartek, 9 czerwca 2011 · dodano: 09.06.2011 | Komentarze 7

Ach, w końcu temperatura pozwalająca godnie żyć ;)
Deszcz padał cały czas,ale dopiero pod koniec (ok.21:10) zmoczyło mnie mocniej. Jazda na lampkach.
Tak to ciepły, wiosenny deszcz pomagał w oddychaniu, przeszkadzał poprzez grzęźnięcie opon na lekko zwilżonej pokrywie piachów.
Puszcza Zielonka pikna jak zawsze, zwierza dostatek.
Przed Dziewiczą najechałem na krawędź kałuży, smykło się przedniej oponie i poleciałem gębą w glebę. Na szczęście nie groźnie, otarcie lewego kolana szczypie. Najgorsze, że tylne czerwone światełko chyba się wtedy odczepiło, co zauważyłem dopiero w Kicinie. Powrót (ok.3km) nie pomógł, jakiś rowerzysta mógł już to przyuważyć, bo jeździli po czerwonym szlaku też, a światełko było na chodzie (świeciło, bo szarawo było).
Bajk sklejony w błotku po powrocie, w końcu jest poważny powód żeby go wyczyścić, a nie ciągle ten kurz i kurz.

Rysowana i niedokładna, ale zarys :


Brrrummmm ;)) Teeeeren ;)


Kałuże - zjawisko ostatnio rzadko występujące ;)


Boczne bloczki Karmy na "Kałuży Upadku" :


Jest (LEKKIE) błotko, jest zabawa ;))



Komentarze
micor
| 18:58 piątek, 10 czerwca 2011 | linkuj Narzekałeś ostatnio, że sam piach to teraz masz błotko. Podobno dobrze robi na cerę ;)
cyclooxy
| 17:57 piątek, 10 czerwca 2011 | linkuj No mi po założeniu NNa w okresie zimowym przód się już nie smyka :) , a faktycznie karma w takich warunkach była nieprzewidywalna. Po zimie miałem założyć znów Karmę, ale już tak zostało i dalej z przodu NN.
KeenJow
| 11:42 piątek, 10 czerwca 2011 | linkuj Maks-> Lot był raczej koszący w bok, a nie wyrzutnia nad zblokowanym kołem. Nie była to też jakaś zawrotna prędkość ;) Sam upadek nawet mi się podobał ;) Pierwszy w tym roku i taki z "pomyślunkiem" ;)) Wylądowałem w miękkim błocie na kolanach, luzik ;) Dość szczegółów ;)))
Maks
| 07:21 piątek, 10 czerwca 2011 | linkuj Czyli tradycyjne OTB zaliczyłeś ? Dobrze że nie wylądowałeś w kałuży ;)
KeenJow
| 21:37 czwartek, 9 czerwca 2011 | linkuj Ej, ta woda, to tylko w jednym miejscu stała. Nie znacie Zielonki ? W jednym miejscu kałuża, a 5 m dalej piachu po pachy. Łącznie z tymi na zdjęciu naliczyłem może ze 4ry kałuże ;)
grigor86
| 21:34 czwartek, 9 czerwca 2011 | linkuj Dawno po puszczy nie jeździłem, a tam tyle wody! Szok jak dla mnie, bo myślałem że tam sam piach po ostatnich upałach jest. Niezłą kraksę zaliczyłeś i oczywiście straty muszą być....wiesz ile ja już lampek nagubiłem? :-) Lepiej nie gadam :-)
klosiu
| 21:19 czwartek, 9 czerwca 2011 | linkuj Tak to jest z tymi karmami - boczek potrafi się ślizgnąć na błotku :). Ale wody w Zielonce! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]